Ćma bukszpanowa to od kilku lat jest poważnym problemem. Ucierpiało już wiele bukszpanów. Niektórzy musieli pozbyć się ich całkowicie, bo nie było już co ratować. Inni, jeszcze walczą, bo dość szybko znaleziono środek, dzięki któremu można się jej pozbyć, ale każdego roku problem wraca. Posiadacze ogrodów, u których jeszcze się nie pojawiła z pewnością drżą o swoje krzewy. Nigdy nie wiadomo kiedy zaatakuje. Czy są skuteczne metody walki z nią?
Ćma bukszpanowa – gąsienice
Kwiecień to miesiąc, kiedy wylęgają się motyle ćmy bukszpanowej. Wcześniej na krzewach bukszpanu żerują żarłoczne gąsienice. Potrafią spustoszyć ogród. Ćma bukszpanowa nie ma naturalnego wroga, dlatego rozprzestrzenia się w szybkim tempie.
Ćma bukszpanowa może doszczętnie zniszczyć krzew bukszpanu.
Metody zwalczania ćmy bukszpanowej
Chemiczny preparat, który działa to oprysk Mospilan 20 SP w podwójnej dawce. Po 14 dniach należy powtórzyć zabieg. Kolejny raz procedurę przeprowadzamy jesienią. W sprzedaży pojawił się nawet Mospilan 20 SP BUKSZPAN. Różni się on dawkowaniem, które jest już dostosowane do walki z ćmą. Przyznaję, preparaty są skuteczne, ale problem wraca w następnym roku. Trzeba więc być czujnym, bo ćma bukszpanowa mogła bezpiecznie przetrwać sobie zimę i kolejny raz będzie atakować wiosną.
Biologicznym środkiem jest Lepinox Plus do zwalczania gąsienic. To granulat, z którego sporządza się zawiesinę wodną o działaniu żołądkowym. Całą roślinę należy bardzo dokładnie opryskać preparatem. Mam informację, że dzięki temu preparatowi również udaje się zwalczyć ćmę bukszpanową, ale czy na długo?
Objawy żerowania gąsienicy ćmy bukszpanowej
Jest też parę innych metod ekologicznych, które opisuje się w internecie, ale nic nie wiem o ich skuteczności na dłużej.
tablice lepowe,
zbieranie gąsienic,
pułapki feromonowe.
Sama nie sprawdzałam tych metod, bo zwykle miałam do czynienia z bardzo dużą inwazją ćmy bukszpanowej i potrzebne były radykalne sposoby.
Motyl ćmy bukszpanowej
Czytałam też, że skuteczne jest sadzenie intensywnie pachnących krzewów, koło bukszpanów, bo to dezorientuje motyle ćmy bukszpanowej. Skutkuje to tym, że nie osiadają na bukszpanach i nie składają jaj. W moim rozumowaniu ta metoda mogłaby pozbawić nas problemu na dłużej. Zamiast walczyć z problemem, moglibyśmy w ten sposób zapobiegać rozprzestrzenianiu się motyla. Nie wiem jednak, czy na pewno jest to sprawdzona metoda i jakie rośliny będą najbardziej skuteczne. Czy są takie, których ćma bukszpanowa szczególnie nie lubi? Wierzę, że tak.
Będę wdzięczna za każdą informację z walki o Wasze bukszpany. Piszcie w komentarzach, na maila w mediach społecznościowych, co wiecie i co zadziałało u Was.
Jest mi naprawdę przykro, kiedy widzę ogrody ze zniszczonymi bukszpanami. To roślina, która nie rośnie tak szybko i wymaga sporo pielęgnacji, a teraz można stracić lata pracy. Ktoś mi napisał, że jego bukszpany przetrwały wojnę a starcia z ćmą bukszpanową nie.
Wierzę, że razem uda nam się coś wymyślić. Czekam na Wasze doświadczenia, które zbiorę w poście, ale wcześniej będę je umieszczać na Facebooku i Instagramie.