Zapracowani, ciągle gdzieś gonimy i na nic nie mamy czasu? Rośliny w domu? A kto by się nimi zajmował? Może wypadałoby inaczej zadać pytanie. Które rośliny z nami wytrzymają? Są takie. To oplątwy (Tillandsia). Co w nich jest takiego niezwykłego?
Oplątwy wyglądają kosmicznie i nie potrzebują doniczek.
Nie potrzebują też ziemi i podlewania. Żyją i nie pochodzą z kosmosu. Niektórzy twierdzą, że zdetronizowały sukulenty. Są roślinami mało kłopotliwymi i wymagają od nas jeszcze mniej zainteresowania niż sukulenty. Tillandsje potrafią doskonale dostosować się do warunków innych niż naturalne.
Czego więc potrzebują oplątwy?
Z otaczającej atmosfery Tillandsje czerpią wszelkie potrzebne substancje. Żeby dobrze rosły, a nawet kwitły potrzebują wysokiej wilgotności powietrza. 2-3 razy w tygodniu należy je zraszać. Używaj miękkiej, czyli przegotowanej lub przefiltrowanej wody a najlepiej deszczówki. Nadmiar wody im szkodzi. Oplątwy lubią dobrze oświetlone stanowiska, ale nie narażaj ich na bezpośrednie promieniowanie słońca. Mogą rosnąć w temperaturze 12-30°C. Wymagają dobrej cyrkulacji powietrza, dlatego wietrz pomieszczenie, w którym żyją. Mówi się o nich air plants albo “powietrzem karmione”.
Wyjeżdżasz na wakacje?
Zostaw swoją oplątwę na tarasie. Oczywiście w półcieniu. Dobrze jej tam będzie. Na dworze rośliny nie będą wymagały prawie żadnej opieki. Poranna rosa zapewni im potrzebną wilgoć.
Fizjonomia tych roślin jest rozmaita. Niektóre są srebrne i mają grube liście, pokryte mikroskopijnymi, białymi włoskami. Inne mają postać regularnych rozet z zielonymi, gładkimi liśćmi, które u nasady tworzą lejek gdzie gromadzi się woda. Oplątwa brodaczkowa (T. usneoides) zwisa jak długa szarozielona firana. Ciekawie wyglądają jako pojedyncze okazy, ale można je też zestawiać w kompozycje. Tłem dla nich mogą być różne naczynia albo kawałki drewna czy ramki. Można z nich tworzyć zielone ściany albo zawiesić w szklanych naczyniach. Nie muszą rosnąć pionowo, można je umieszczać pod kątem, a nawet “do góry nogami”. Oplątwy świetnie zdobią też terraria.
Do najłatwiejszych w uprawie zalicza się: T. caput-medusae, T. Bulbosa, T. ionantha, T. brachycaulos, T. seleriana.
Jak stać się posiadaczem oplątwy?
Bywają dostępne w niektórych kwiaciarniach, na giełdach kwiatowych lub terrarystycznych. Szeroki wybór oferują sklepy
wysyłkowe, specjalizujące się w epifitach.
Okazy dostępne w handlu produkowane są w szkółkach, w krajach, z których pochodzą. To nie są rośliny ze stanowisk naturalnych. Nie przywozimy więc z zagranicznej podróży pamiątki w postaci oplątwy. Wiele gatunków jest pod ochroną a te, które trafiają do nas muszą mieć certyfikat CITES.
Garść informacji dla botanika bądź bardziej zainteresowanych.
Tillandsia to rodzaj roślin należących do rodziny bromeliowatych. Znanych jest 530 gatunków oplątw, z których 25 zagrożonych jest wyginięciem. Rosną na pustyniach Teksasu, na Karaibach i w wilgotnych lasach Amazonii. Żyją wysoko w konarach drzew, ale nie pasożytują. Są epifitami. Pobieraną z powietrza wodę gromadzą w lejkach utworzonych z lancetowatych liści. Do jej wchłaniania służą specjalne łuski i tarczowate włoski. Kwiatostan jest zwykle kolorowy. Spomiędzy przykwiatków ukazują się obupłciowe kwiaty, zwykle drobne, zebrane w kłos lub grona. Owoce oplątwy to torebka lub mięsiste jagody.