Witam Cię na moim blogu.
Nazywam się Maria Świetlikowska-Ziomber. Jestem propagatorką wprowadzania zieleni do naszego życia.
Zawodowo zajmuję się projektowaniem ogrodów. Przestrzeni funkcjonalnych i przyjaznych człowiekowi. Jako architekt krajobrazu oraz biolog-botanik od lat jestem zafascynowana światem roślin i jego wpływem na życie człowieka.
Natłok codziennych obowiązków nie daje chwili wytchnienia? W głowie kłębi się setki myśli? Telefon dzwoni non stop? Na każdym kroku terminy? Zajęcia? Zobowiązania?
STOP! Możesz to zmienić.
Sama latami prowadziłam taki styl życia. Powiem więcej, ja go lubiłam. Ten ciągły brak czasu pobudzał mnie do działania. Chyba nawet nie uświadamiałam sobie, że potrzebuję odpoczynku po każdym tygodniu. A kontakt z naturą? Miałam na co dzień-w pracy. Pewnie do dzisiaj nic by się nie zmieniło, gdybym przypadkiem nie stała się posiadaczką ogródka działkowego. Oczywiście nie chciałam zostać działkowcem, bo nie miałam na to czasu i nie rozumiałam takiej formy rekreacji. Ogród? TAK, ale ogródek działkowy? Po co? A jednak stało się. Przejęłam działkę od znajomych, dla których była ona całym światem przez kilkadziesiąt lat. Na początku chyba tylko z poczucia obowiązku zaczęłam tam zaglądać i wciągało mnie coraz bardziej. Okazało się, że potrzebne było mi miejsce, żeby pozbierać myśli. A czas? Znalazł się.
Mimo że często sobie tego nie uświadamiamy, posiadamy potrzebę obcowania z naturą. Wystarczy niewiele, aby złapać oddech i nabrać odrobiny dystansu do codzienności. To jest możliwe.
Nie namawiam Cię do porzucenia dotychczasowego życia i kupienia domku w lesie. Chcę Ci pokazać, jak wiele radości można czerpać z kontaktu z roślinami. Dzięki nim wchodzimy w inny wymiar, który nadaje naszemu życiu specyficzny rytm.
Chcesz się przekonać?
O mnie prywatnie
Uwielbiam dobre jedzenie, podróże i poznawanie nowych kultur. Na ostatnim urlopie uświadomiłam sobie, że ogromną frajdę sprawia mi podróżowanie w poszukiwaniu dobrego, regionalnego jedzenia. Często wyszukuję nowe smaki albo sięgam do przepisów naszych babć. Nie znoszę słodkiej herbaty, bo cukier psuje mi jej smak a całkiem niedawno zaczęłam zauważać zalety prostego życia. Ponadto fascynuje mnie sztuka użytkową okresu PRL. Chętnie oglądam też filmy z tamtej epoki. Kocham jazdę na nartach. To jedno z tych zajęć, które odrywa mnie od rzeczywistości i sprawia, że czekam na zimę po długim sezonie.