Uprawiam sporo warzyw i mam swój stały zestaw, do którego każdego roku dodaję jakieś nowości. Jedne sprawdzają się lepiej inne gorzej. Tutaj przedstawię kilka gatunków, od których zaczynałam przygodę z hodowlą warzyw. Piszę o nich, bo są to warzywa łatwe w uprawie, nie sprawiają zbyt dużych problemów, a korzyści z posiadania ich w warzywniku są ogromne. Niektóre z nich zaczynamy sadzić dość wcześnie, nie czekamy do maja, co jest dodatkowym plusem, bo pracę można sobie rozłożyć w czasie.

CZOSNEK
Czosnek uprawiam, ze względu na jego zastosowanie. Niezbędny w kuchni, przy przeziębieniu, a także do robienia wywarów i gnojówek zwalczających choroby roślin – czyli niezastąpiony w życiu i uprawie ekologicznej.
Czosnek daje obfite plony i nie sprawia zbyt dużych problemów w uprawie.
Tradycyjnie sadzi się go w najkrótszy dzień w roku (dzień zimowego przesilenia), a zbiera w najdłuższy dzień (letnie przesilenie).
Czosnek potrzebuje dużo słońca – im go więcej, tym szybciej rośnie i większe są jego główki.
Sadzi się go bardzo prosto. Pojedynczy ząbek wkładamy w dołek i lekko wciskamy (to stymuluje rozwój korzeni), po czym przykrywamy 2 cm warstwą ziemi.
Ząbki czosnku sadzimy co 10 cm, w rzędach oddalonych o 23-30 cm, około 2 cm pod powierzchnią ziemi.
Zbieramy, kiedy liście zaczynają zasychać. Można również zbierać wcześniej, kiedy jest jeszcze młodziutki, z pewnością ma delikatniejszy smak, a liści możemy użyć do sałatek.
BÓB
Bób to roślina dla początkujących. Każdy może go uprawiać, bo ma naprawdę niewielkie wymagania. Dla mnie niezbędny w kuchni. Zamrażam i robię zapasy na zimę, a z nich zupy, pasty itp.
Ze strączkowych jest wysiewany pierwszy. Można nawet próbować uprawiać go zimą, jeśli nie jest mroźno, ale grządki trzeba wtedy okryć włókniną. W takim przypadku już wiosną cieszymy się zbiorami. Najczęściej jednak bób siejemy wiosną i trudno określić konkretną datę. Bób wysiewamy partiami w odstępach np. co 2 tygodnie. W ten sposób przedłużamy termin zbioru. Można go też wysiać do pojemników, ale przed wysadzeniem na miejsce stałe trzeba pamiętać o hartowaniu.
Latem, kiedy zakończymy zbiory, można usunąć rośliny i miejsce wykorzystać pod inne warzywa.
Bób siejemy gniazdowo po 2-3 nasiona do jednego dołka. Dołki wykopujemy na ok. 5 cm głębokości. Rozstaw roślin w rzędzie to 20 cm, rzędy powinny być oddalone od siebie 40-50 cm.
GROCH
Groch siejemy dość wcześnie, bo nie potrzebuje on nagrzanej gleby. Można wysiać go w odstępach czasowych, aby zbiory były rozłożone w czasie. Zjadamy go na bieżąco, ale jeśli coś zostaje, to nadmiar można zamrozić.
Groch nie lubi upałów, dlatego najlepiej plony zbierać na początku lata.
Powinno się go siać od początku do połowy wiosny, ale każdego roku coraz szybciej robi się ciepło, dlatego najczęściej już na początku marca wysiewamy groch. Wszystko oczywiście zależy od pogody. Zanim się rozrośnie, ustawiam mu podpory, żeby nie zdążył się poplątać.
Groch siejemy w dołkach o głębokości ok. 5 cm. Rozstaw roślin w rzędzie 5-10 cm, a rzędy powinny być w odległości ok. 30 cm od siebie.
CEBULA
Dla początkujących dobrą metoda jest cebula z dymki. Jest łatwiejsza w uprawie niż cebula z siewu. Małe cebulki kupujemy w sklepach ogrodniczych. Można je sadzić wczesną wiosną. Zaraz jak rozmarznie gleba. Sadzimy w rzędach rozstawionych od siebie 30-40 cm. Odległość jednej cebulki od drugiej to 5-8 cm. Cebulę sadzimy na takiej głębokości, aby jej wierzchołki znajdowały się na poziomie gleby.
RZODKIEWKA
Rzodkiewkę jemy najczęściej wczesną wiosną, ale z powodzeniem możemy uprawiać ją do jesieni. Trzeba jednak wiedzieć, że na siew późny przeznaczamy zupełnie inne odmiany rzodkiewek. Te, które siejemy na wiosnę, lubią zimniejsze noce, dlatego latem gorzej się sprawdzają. Rzodkiewka potrzebuje 4-6 tygodni, żeby była gotowa do zbioru.
Siejemy ją rzadko w rowkach o głębokość 1 cm i przerywamy tak, żeby pomiędzy roślinami była odległość 3-5 cm. Rzędy mogą być oddalone od siebie o ok. 20 cm. Łatwo będzie się pomiędzy nimi poruszać. Czasem sieję rzodkiewkę jako znacznik z roślinami, które później kiełkują, np. marchewka. Niekiedy trudno ją dostrzec podczas pierwszego odchwaszczania. Jeśli jest posiana naprzemiennie z rzodkiewką, widać jak przebiega rząd i gdzie się jej spodziewać. Rzodkiewkę oczywiście zjemy wcześniej, a wówczas korzenie marchwi będą miały się gdzie rozwijać.
SAŁATA
Nasiona sałaty możemy wysiać dosyć wcześnie, bo już w marcu, ale na rozsadę. Bezpośrednio do gruntu siejemy od połowy wiosny do późnego lata. Nasiona wysiewamy rzadko do dołków o głębokości 1 cm. Latem staram się siać sałatę późnym popołudniem, żeby mogły kiełkować w nocnym chłodzie. Sałatę przerywamy, a przerwane siewki można najczęściej przesadzić w inne miejsce, albo zjeść na bieżąco w sałatce. Odstępy w rzędach powinny być ok. 15-30 cm. To zależy od odmiany.
Często kupuję gotową rozsadę, bo dzięki temu mogę zwiększyć ilość odmian sałaty w swoim ogródku. Już w maju będzie z pewnością dostępna cała gama odmian.
SZPINAK
Szpinak do gleby siejemy od połowy wiosny do początku lata. Źle kiełkuje podczas upałów, dlatego warto zapewnić mu cień. Wysiewamy co jakiś czas partię nasion, żeby dłużej mieć dostęp do świeżego szpinaku. Siejemy w 1 cm rowkach oddalonych od siebie o 20 cm. Szpinak przerywamy, jeśli wysiany jest gęsto. Przerywane rośliny lądują oczywiście na talerzu.
FASOLA SZPARAGOWA
Fasola szparagowa to warzywo łatwe w uprawie, smaczne i nadaje się do przetwarzania. U mnie nie może jej zabraknąć. Sadzimy w odstępach, żeby zbiory rozłożyły się w czasie. Ja zwykle mam w ogródku kilka odmian. Trzeba pamiętać, że to warzywo ciepłolubne więc stanowisko powinno być nasłonecznione. Sieje się ją po połowie maja, ale obserwuję od paru lat, że niektórzy sieją już nawet pod koniec kwietnia. Wszystko zależy od warunków atmosferycznych. Siejemy gniazdowo po 2 nasiona do jednego dołka, który kopiemy na głębokość 5 cm. Warto od razu zrobić jej podpory, żeby pędy nie położyły się po ziemi.
CUKINIA i DYNIA
Wystarczy zaledwie po kilka roślin tych warzyw, żeby zapewnić sobie dość spore plony. Obie są bardzo łatwe w uprawie, ale nie lubią mrozów, dlatego warto zrobić rozsadę w domu i przenieść ją do gruntu dopiero, kiedy minie groźba przymrozków. Wcześniej oczywiście siewki należy zahartować. Można też w maju kupić rozsadę od hodowców. Warzywa te sadzimy w słonecznym miejscu. Jeśli zabraknie miejsca na grządkach, można posadzić je w napełnionych ziemią workach, lub nawet na kompostowniku. Cukinia ma pokrój krzaczasty. Sadzimy ją w rozstawie 1 m. Dynia to roślina płożąca, dlatego jej warto zapewnić jeszcze więcej miejsca, ok. 1,8 m. Obie rośliny lubią wilgoć, dlatego warto ściółkować glebę wokół nich.
Sieję i sadzę jeszcze wiele innych warzyw, które wymagają odrobinę więcej troski (pomidory, ogórki, pietruszka, marchewka). Uprawiam też takie, które raz posadzone każdego roku dają plon bez większej mojej interwencji. Dodatkowo krzewy jagodowe i niewielkim nakładem pracy, można mieć całkiem sporych rozmiarów ogródek. Nawet początkujący powinni sobie poradzić.
Jeśli chcesz ze mną w tym roku uprawiać warzywa i owoce, zapisz się na mój newsletter. Będę informować co i kiedy najlepiej siać i sadzić. Prześlę też ważne instrukcje w pdf. Same konkrety, bez zbędnych opisów. Opracowałam te materiały, kiedy sama zaczynałam przygodę z warzywnikiem. Nic mnie bardziej nie frustrowało niż przeglądanie internetu i przedzieranie się przez wiele informacji w czasie kiedy miałam zrobić grządki.
Osobom zapisującym się na mój newsletter wysyłam w mailu hasło do strony z materiałami, gdzie można pobrać tabele w PDF. Uwzględniłam w niej terminy siewu i zbioru oraz odległości i głębokości siewu roślin, o których tutaj pisałam.
Warto zaplanować sobie, co będziemy uprawić. To bardzo ułatwia pracę. Przesyłam linki do moich artykułów na ten temat:
https://www.czasroslin.pl/wiosna-w-warzywniku-dlaczego-warto-zrobic-plan/
https://www.czasroslin.pl/plan-warzywnika/